W okresie Bożego Narodzenia i końca roku inaczej postrzegamy rzeczy i zjawiska niż na co dzień. Łatwiej podejmuje się wiele decyzji - od błahostek, takich jak zakup nowego telewizora do poważniejszych spraw, takich jak próba nawiązania kontaktu z osobą, z którą nie rozmawialiśmy już od wielu lat. Mamy też zwyczaj wyrażania życzeń i ich składania, tym z którymi się spotykamy. Chociaż jestem przeciwnikiem masowego rozsyłania maili i SMS’ów z życzeniami to jednak „masowe” złożenie życzeń naszym Czytelnikom już nie nosi znamion masowości choćby dlatego, że przeczytane one zostaną tylko przez zainteresowanych.
Zainteresowanym, w zależności od potrzeb, życzę:
Zatroskanym i smutnym, aby dostrzegli wokół siebie więcej pozytywów.
Zapracowanym, co czasu nie mają, by go mieli pod dostatkiem i odpoczęli.
Bezrobotnym - pracy, ale w takiej ilości by się nie stali zapracowanymi.
Chorym - zdrowia, a zdrowym by o nie dbali.
Samotnym - przyjaciół, którzy ich zmęczą swoją obecnością.
Skłóconym – by odważyli się zrobić pierwszy krok.
Szukającym sensu życia by go odnaleźli.
Dodatkowo wszystkim - również tym, którzy nie znaleźli nic dla siebie wśród moich życzeń - składam życzenia by im tak dobrze było dalej, a najbliższe dni ubogaciła radość Bożego Narodzenia.
Przy okazji zapraszam do chwili muzycznej melancholii:
z albumu "Moje Kolędy" Zbigniewa Preisnera "Całą noc padał śnieg"
Odwiedza nas 215 gości oraz 0 użytkowników.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.