Pod Lupą

Pod Lupą

Redaktor burmistrz czyli podsumowanie sondy

      Miało być świątecznie, radośnie a wyszło jak zawsze. Kolejny cios. I jak tu dalej żyć? Najlepiej moją obecną sytuację podsumowują słowa jednej z piosenek zespołu KOMBI, której słuchałem w czasach młodości:

       "Za ciosem cios, każdego dnia

       Dopada mnie, nie pozwala żyć

       Za ciosem cios, jak może bić

       Powraca wciąż tylko jedna myśl".

       Jak burmistrzem zostać! 

       Ale zacznijmy od początku, a na początku była Alina. To znaczy Alina Strawczyńska, sympatyczna koleżanka z redakcji bezkresu wygrała naszą niepoważną prima-aprilisową sondę już w całkiem poważnym głosowaniu czytelników. Drugie miejsce zajął pan Andrzej Szczudło, a trzecie wielki przegrany - czyli ja. To tyle o podsumowaniu sondy, dalej już tylko prywata będzie.

        Nasz żart nie umknął uwadze dwójki dzielnych redaktorów zw.pl prowadzących "Subiektywny Przegląd Prasy". W ostatnim odcinku Pan Rafał Klan podając informację o sondzie zamieszczonej na naszych łamach stwierdził, że sonda jest rewolucyjna, bowiem nie dano w niej szans burmistrzowi Krzysztofowi Grabce, jego zastępcy Andrzejowi Nowickiemu, za to redaktorzy bezkresu, co do jednego, rozpychają się, chcąc kandydować. Nie podejrzewam pana Rafała o brak poczucia humoru czy niezrozumienie idei prima-aprilis. Po prostu SPP (jak w skrócie pisał będę o Subiektywnym Przeglądzie Prasy) to program subiektywny (co nietrudno odszyfrować), żartobliwy, w krzywym zwierciadle opisujący rzeczywistość i nikogo obrażać nie powinien. Ale skoro nie jest to zastrzeżone żadnym patentem, prawami autorskimi to pozwolę sobie odpowiedzieć na tę i inne zaczepki redaktorów zw.pl w tekście subiektywnym, żartobliwym i w krzywym zwierciadle rzeczywistość oddającym. Każdemu przecież wolno.

       Otóż wychodzi na to, że prowadzący SPP nie doczytał, czego sonda dotyczy, pominął sformułowanie: "który z redaktorów bezkresu - mając na uwadze opublikowane teksty - najlepiej nadawałby się na włodarza miasta?”. Rozumiem, czasu przed świętami mniej, to i pewne rzeczy trzeba przeglądać w pośpiechu. Bo przecież ani pana Grabki, ani pana Nowickiego w stopce redakcyjnej bezkresu nie ma. Jeszcze nic dla nas nie napisali, chociaż oczywiście jako portal obywatelski drzwi przed nikim nie zamykamy. Być może redaktorom zw.pl wydaje się dziwnym, iż mogą w naszym mieście funkcjonować media bez udziału pana burmistrza, bez zapraszania go na kawę i kawy mu nalewania. To niepokojące, lecz i znamienne, że panowie z tak poczytnego medium mogą myśleć w ten sposób.

       W okresie przedświątecznym Pan Adam Muszkieta zamiast wybaczyć błądzącym postanowił kopać leżącego i skomentował wyniki naszej sondy, wieszcząc moją porażkę. Czymże bowiem jest zajęcie dopiero trzeciego miejsca w głosowaniu za Aliną Strawczyńską i Andrzejem Szczudło? Porażką straszną, tym bardziej, że pan Adam, błyskotliwym i przenikliwym umysłem dysponując, już dawno mnie rozszyfrował i wie jak bardzo trzęsę się na myśl o stołku burmistrza. I to na długo przed ową sondą to odkrył. Otóż, gdy jakiś czas temu blog "Frakcja Wyrzutowa" Krzysztofa Owoca redaktorzy zw.pl w swoim programie nazwali wentylem, który przystanią frustratów będąc, poprzez rozładowywanie negatywnych emocji dobrą robotę panu Kuchcickiemu, a przez to całemu obozowi władzy, robi, zdziwiłem się ogromnie (uważając, że niejednokrotnie tylko autor tego bloga ma odwagę nazwać pewne rzeczy po imieniu) i postanowiłem stanąć w jego obronie. I to okazało się moją zgubą. Och, gdybyż czas dało się cofnąć! A tak do dziś pan Adam mojej riposty darować mi nie może. Może celna była? Nie wiem, na pewno złośliwa. W swoim blogu napisał o tej sytuacji pan redaktor w następujący sposób: "Jeśli miałbym nadal bawić się w politologa, to powiedziałbym, że chrapkę na bycie burmistrzem ma Krzysztof Tarka, który pod wpisem Krzysztofa Owoca, udostępnionego na facebooku (swoją drogą używać prywatnych wpisów z facebooka to dowód na wielki profesjonalizm), nie mógł sobie odmówić złośliwości, co pokazuje jak wielkie frustracje w lokalnej elicie wywołuje SPP".

       Toż to prawdziwy przełom w politologii, z jednego komentarza wyczytać pragnienia człowieka. To musi być koszmar dla tak utalentowanego dziennikarza wrócić do Wschowy i marnować swój wszechstronny talent. Może takie przeświadczenie wynika stąd, że program, w którym się występuje powoduje wielkie frustracje. Czy też na potrzebę swego pisania tworzyć elity. Czas skończyć zabawy z politologią panie Adamie. Czas zająć się tym na serio. Ja tu widzę karierę na miarę POLSATU NEWS co najmniej. Politolodzy czy socjolodzy udzielający się w tej stacji to przy panu amatorzy. Ich prognozy nawet w małym stopniu nie są tak trafne. Ma pan bowiem rację, chciałbym być burmistrzem. Przynajmniej dopóki zarabiam mniej niż burmistrz, chciałbym być także członkiem jakieś rady nadzorczej, dyrektorem lub prezesem, chciałbym też, aby np. ktoś mi płacił za moje pisanie. Jak na razie na to nie zasłużyłem, ale chyba nie jestem w takich pragnieniach osamotniony. Ale tylko pan to tak błyskotliwie rozpracował. Niestety, widzę tutaj jednak pewien problem. Otóż wybory trzeba wygrać. A ja przegrałem nawet redakcyjne prawybory. Rujnuje to moje wszystkie marzenia i plany. Taki cios, kolejny cios znieść muszę. Może kiedyś coś wygram, ale jak na razie to trzecia moja porażka - po wyborach samorządowych w 2002 i 2010 roku. Nie dziwi więc moja frustracja. No i jeszcze tym złośliwym komentarzem się zdemaskowałem, a mogłem napisach, psia mać, miły. Ciekawe czy Pan Adam odczytywać pragnienia umie także z pozytywnych?

       Wracając do wyników sondy chciałem serdecznie pogratulować najpopularniejszym redaktorom bezkresu. I zachęcam do oglądania SPP, dzięki niemu wiemy kim jest pan Owoc i dlaczego na zmarnowanie jego działanie idzie, wiemy kim chce zostać pan Tarka. Może dowiemy się jakie ambicje ma pan Adam? Widząc jak śmiało przed kamerą feruje opinie i wyroki (np. zrównanie z ziemią "Słowa Ziemi Wschowskiej") można przypuszczać, oczywiście nie będąc politologiem, że są to ambicje na miarę kraju. Warto zapamiętać pana Muszkietę i kiedy np. w POLSAT NEWS z wpisów na fejsbooka pana posła czy też innego obywatela będzie odczytywał jego pragnienia, pamiętajmy, ze Wschowy on pochodzi. Pamiętajmy, że burmistrzowi kawę parzył, że na moim przypadku ujawnił się jego wielki talent.

       Czytajmy też jego blog "Jakie życie taki blog". Choć niepokoją tylko dwa wpisy w marcu. Wiadomo jednak, że pisanie za darmo na blogu nie jest tak fajne, jak robienie za wyrocznię, co tydzień przed kamerą. Nie społecznie bynajmniej.

Komentarze   

 
#11 gnom 2012-04-12 18:01
Cytuję Barbossa:
Drodzy Państwo żeby SPP brać na poważnie? Po co to?

Nie szkoda Wam czasu?

podoba mi się tekst pana Tarki. Skoro pan Muszkieta może wymieniać po nazwisku wszystkich to wszyscy mogą wymieniać pana Muszkietę
 
 
#10 gnom 2012-04-12 17:58
Cytuję Barbara:

Kto jest bossem szajki ? No pytam się no kto ?
dobra, ja jestem bosska
no to szacun
 
 
#9 Barbossa 2012-04-12 15:52
Drodzy Państwo żeby SPP brać na poważnie? Po co to?

Nie szkoda Wam czasu?
 
 
#8 Barbara 2012-04-11 15:38
Kto jest bossem szajki ? No pytam się no kto ?
dobra, ja jestem bosska
 
 
#7 gnom 2012-04-11 12:03
Cytuję Barbara:
jesteśmy szajką, nie znając się :D teorie spiskowe rules.

Kto jest bossem szajki ? No pytam się no kto ?
 
 
#6 Barbara 2012-04-11 10:15
jesteśmy szajką, nie znając się :D teoria spiskowa rules.
 
 
#5 Krzysztof Tarka 2012-04-11 09:22
O roli plotki w pracy dzisiejszych mass mediów i mojej frustracji można przeczytać na:
http://www.amuszkieta.blog.zw.pl/?p=273
 
 
#4 Art. 2012-04-10 18:33
To znaczy,że jest nas więcej takich,którym SPP się nie podoba.Aż strach pisać tam takie komentarze,bo się zaraz obruszają i komentują(a raczej krytykują) w następnym odcinku.
 
 
#3 karolek23 2012-04-10 18:02
no nareszcie pojawił się jakiś konkretny artykuł o beznadziejnym programie lokalnym jakim jest SPP...jeszcze o ile Pan Rafał próbuje trzymać fason o tyle Pan Adam ze swoim niezawodnym uśmiechem i gestem niczym Zenek ze Złotopolic rozwala program totalnie. Normalnie mistrz szybkiej i ciętej riposty...Ciesz ę się Panie Krzysztofie, że nie tylko ja mam podobne zdanie o tym co się dzieje na łamach portalu zw.pl... już myślałem, że to ze mną jest coś nie tak...
 
 
#2 Emilia 2012-04-10 16:11
No, Krzysztof - zdemaskowano Cię buhahahahhahaha ;
 

Ostatnie komentarze

  • Rafaello diTravelfan
    Hej ! Jestem świeżo po lekturze Twojej barwnej relacji z imprezy Kolory pustynnych ...

    Czytaj więcej...

     
  • www.
    Nie do końca ze wszystkim się zgodzę, ale w gruncie rzeczy dobrze napisane i będę ...

    Czytaj więcej...

     
  • Krystyna
    Brawo Janeczko - są miejsca,gdzie rządzi przyroda, a nie pseudoturyści jakiejkolwiek ...

    Czytaj więcej...

     
  • anastazja
    świetnie autor opisuje swoje wojaże w lutym i ja lecę do Indii i trochę się ...

    Czytaj więcej...

     
  • http://www.
    Bardzo dobrze powiedziane, w wielu kwestiach się zgadzam.

    Czytaj więcej...

Gościmy

Odwiedza nas 15 gości oraz 0 użytkowników.