Sprawy Miejskie

Sprawy Miejskie

DK po wyborach - głos polemiczny

Na kogo część wschowskich społeczników mogła liczyć i jakie w efekcie są tego rezultaty, to przede wszystkim zajmuje Tomka Szwarca w artykule, który polemizuje z jedną z tez autorki tekstu DK po wyborach (red.)

Wprawdzie w  ostatnim czasie miałam ogromne wrażenie, że celem naszych władz, „matki” DK, było zahamowanie owych bodźców tak, aby „usunąć” ludzi z ideą, ludzi z pomysłem na  nasze miasto. Słuchając wszelkich  żalów zaczynałam czuć się jak w Orwellowskiej powieści i ogarniało mnie uczucie zgrozy, którą spotęgowała wizyta w leszczyńskim  DKF-ie. Banalna wizyta - znienacka, brutalnie ugięła me kolana i ponownie pobudziła umysł do analizy. Dwie ideologicznie podobne, instytucjonalnie powiązane przedmioty dyskusji, a tak odmienne efekty działań! Aż prosi się o sąd (społeczny oczywiście).


Niesmak trwał jakiś czas, nastąpiła wymiana słów z kilkoma lokalnymi aktywistami i kolejna porażka. Słyszę o planie połączenia kultury i sportu! Słyszę o kolejnych politycznych układach mających, tak naprawdę, nie wiadomo,  co na celu. Matka (gmina) podejmuje kolejną myśl, która nie jest odzwierciedleniem wizji kultury, którą mają ludzie naprawdę w nią zaangażowani, myślący o niej przez duże „K”.

Rzućmy nasze dziecko lwom na pożarcie. Przecież Władza wymaga poświęceń – dobrze. Ale czy w zamian za ideę propagowania sportu mamy poświęcić ideę kultury przez  naprawdę duże „K”? Sława tego dokonała, czy słusznie? Czy jest szansa na dialog, którego brak odczuwamy nieustannie? Czy znajdą się mędrcy gotowi pochylić czoła i - przyznając się do błędów - szukać oświecenia wokół siebie? Czy gmina może stać się wyrozumiałą, konsekwentną i kochającą matką? Czy zdobędzie się na sprawiedliwy osąd?

(Katarzyna Owoc-Kochańska, DK po wyborach)


Nie mogę nie zareagować na tekst Katarzyny, choć obiecywałem sobie nie wspominać już o Domu Kultury. Jest bowiem dla mnie jasne, że w przypadku tej instytucji zabieg chirurgiczny jest niewystarczający. Potrzebna jest trudna, ryzykowna, wymagająca odwagi operacja.


Zdecydowanie nie zgadam się z tezą postawioną przez autorkę, że nasza wschowska władza steruje DK, a tym bardziej, że obcina i tłamsi tych, którzy mają jakieś pomysły i próbują je realizować.


Jestem zdania, że sprawy wyglądają odwrotnie.


Czasami zastanawiałem się, czy  Burmistrz Wschowy nie powinien częściej  reagować na trudności, jakie wschowscy społecznicy napotykali  w zetknięciu z Domem Kultury. Raczej tutaj dostrzegałbym problem.


Moje wątpliwości jednak  zazwyczaj były rozwiewane, kiedy idąc  z  ulicy Daszyńskiego przez  Westerplatte kończyłem swój spacer na  Rynku,  a konkretnie w gabinecie Burmistrza Miasta i Gminy Wschowa, otrzymując wsparcie w swoich działaniach.  Przykładem są moje drewniane figury stojące we wschowskim parku przy ul. Herbergera, w których realizacje intensywnie jest i był zaangażowany Wydział Promocji i Rozwoju.   Dowodem współpracy są również spotkania z podróżnikami, realizowane przez stowarzyszenie „Twórcze Horyzonty” w Sali Posiedzeń wschowskiego Ratusza.


Innym przykładem  wspierania społeczników jest przykład   pani Marty Małkus i jej inicjatywa sesji popularno-naukowych. Mimo tego, że pod organizacją sesji podpisuje się Stowarzyszenie Kultury Ziemi Wschowskiej, to nie jest tajemnicą  spore zaangażowanie „Matki”.
Jeszcze innym przykładem jest aktywność malarza, pana Marka Chojnackiego, który przy udziale „Matki” zrealizował autorską wystawę w Sali  Gotyckiej.


I na koniec obalając tezę „Matki”, hamującej inicjatywy ludzi z ideą jest przykład  pana Piotra Dziełakowskiego, któremu UMiG pomógł wydać album z fotografiami jego autorstwa.


Zostaje nam również nasz muzyczny rodzynek – zespół Meagre Quartet, który w swoich działaniach również znalazł  wsparcie Burmistrza Wschowy. Sądzę więc, że refleksja Kasi mogła powstać na przykładzie innych zjawisk, których (poza jednym głośnym) nie dostrzegam.


Przytoczyłem przykłady ludzi lub grup bliskich mojemu sercu. Miałbym ochotę wejść na pole sportu i powyszukiwać kilka analogicznych przykładów. Sport jednak nie jest moją mocną stroną.
Choć przewrotnie mogę postawić tezę, że nie ma w naszym mieście osób, działających na tym polu, którzy zwracaliby się do Burmistrza z prośba o pomoc. Z tego co wiem, nie mają takiej potrzeby żeby z problemami zwracać się aż do burmistrza. Szczęściarze ci sportowcy.

Komentarze   

 
#4 Krzysiek 2011-02-03 10:10
Dziwi więc fakt czemu pan Burmistrz nie dostrzega ile spraw musi załatwiać za swojego pracownika. Przeciez powinno to się odbywać w gabinecie dyrektora Domu Kultury a nie Burmistrza.
 
 
#3 tomasz 2011-02-03 08:41
Dedalu -
mimo iż w zasadzie to pisałem o stowarzyszeniac h, to podałem przykłady inicjatyw, które nie koniecznie były związane z działaniem organizacji pozarządowych - non profit
moja inicjatywa "rzeźbiarska" nie była oczywiście non profit ale spotkania z podróżnikami tak.
działanie Pani Małkus również są non profit i związane za Stowarzyszeniem Kultury Ziemi Wschowskiej.
Natomiast przytoczone przeze mnie przykłady Pana Dziełakowskiego , Chojnackiego czy też kwartetu, nie są inicjatywami powiązanymi z jakimiś stowarzyszeniami.
Są przykładami inicjatyw, które nie koniecznie znalazły poparcie w DK natomiast jak najbardziej w Ratuszu - gabinecie Burmistrza Wschowy. Taki miałem zamysł.
 
 
#2 Marcus 2011-02-01 07:43
A ja dodam tylko jak DK organizuje wielką imprezę która nazywa się "DNI WSCHOWY". Zawsze myślałem ze są one przygotowywane kilka miesięcy przed, że pracuje przy nich sztab ludzi, prowadzone są negocjacje z menagerami itp itd. A prawda jest taka :
WYKONYWANY JEST JEDEN TELEFON DO AGENCJI ARTYSTYCZNEJ - PANIE MAM 80 TYŚ PLN, POTRZEBUJE JAKIEJŚ GWIAZDY - MOŻE BYĆ LEKKO NIEŚWIEŻA
AGENCJA ZAŁATWIA WSZYSTKO ŁĄCZNIE Z CATERINGIEM !
I TO MA BYĆ TEN WIELKI WYSIŁEK ?
TAK TO I JA MOGĘ ZARZĄDZAĆ DK .
 
 
#1 dedal 2011-01-31 15:43
Mam takie wrażenie, czytając cytowaną panią Kochańską-Owoc, że popada ona w stan jakiejś nie uzasadnionej histerii. W demokracji tak to jest, że zwycięski obóz podejmuje decyzję i obsadza stanowiska według swojej wizji. I nie ma obowiązku konsultować niczego z nikim. Trzeba z pokorą przyjąć do wiadomości fakt, że prawie 4000 osób popiera sposób działania na polu kultury obecnej władzy. Nie można sobie pozwolić na myślenie w kategoriach my dobrzy ludzie a po drugiej stronie zła Matka.
Pani Katarzynie proponowałbym większą aktywność społeczną i nie zamykanie się w ciasnocie Wschowy i jej środowisk. Jest życie poza Wschową, są pieniądze na działalność poza Wschową. Do roboty chciałoby się zakrzyknąć a nie budować opinie słuchając jakiś anonimowych działaczy.
Co do pana Tomasza. Zgadzam się z panem, że władza nie steruje DK. I nie sterowała przez 8 lat. Proszę zobaczyć co z tego wyszło. Dlatego nie na miejscu wspominanie jest, bądź co bądź, słusznych działań wspierających lokalnych zapaleńców, gdy mamy świadomość iż kilkaset metrów od ratusza przy ulicy daszyńskiego jest czarna dziura marnująca czas, talenty i pieniądze.
Rozumiem, że cieszą pana pańskie prace wystawione w parku. Choć park to za dużo powiedziane jeśli chodzi o ten obszar. Rozumiem, że dostał pan za nie wynagrodzenie więc naprawdę nie rozumiem jak takie działania można dawać za przykład relacji między organizacjami non profit a władzą miejską.
Też nie uważam, że władza tłamsi lub czy też obcina pomysły ludzi. Po prostu nie zwraca na nie uwagi. Tak jak wyżej wspomniałem takie jej prawo.
Na koniec już napiszę, że cieszy mnie powstanie tego portalu. Może doczekaliśmy się właśnie miejsca gdzie można bez agresji podyskutować.
 

Ostatnie komentarze

  • Rafaello diTravelfan
    Hej ! Jestem świeżo po lekturze Twojej barwnej relacji z imprezy Kolory pustynnych ...

    Czytaj więcej...

     
  • www.
    Nie do końca ze wszystkim się zgodzę, ale w gruncie rzeczy dobrze napisane i będę ...

    Czytaj więcej...

     
  • Krystyna
    Brawo Janeczko - są miejsca,gdzie rządzi przyroda, a nie pseudoturyści jakiejkolwiek ...

    Czytaj więcej...

     
  • anastazja
    świetnie autor opisuje swoje wojaże w lutym i ja lecę do Indii i trochę się ...

    Czytaj więcej...

     
  • http://www.
    Bardzo dobrze powiedziane, w wielu kwestiach się zgadzam.

    Czytaj więcej...

Gościmy

Odwiedza nas 19 gości oraz 0 użytkowników.