Sprawy Miejskie

,,Tygrys Recyklingu’’ czy może ,,Papierowy Kot’’?

Szczegóły

Utworzono: poniedziałek, 10, październik 2011 19:45

Opublikowano: poniedziałek, 10, październik 2011 19:45

Janina Grzyb

       Za nami czterodniowe świętowanie przygotowane przez Spółkę Komunalną z okazji 100-lecia Wodociągów Wschowskich i VI Wschowskich Dni Recyklingu. Co prawda jubileusz postanowiono przyspieszyć o jakieś trzy lata, ale zapewne brano pod uwagę datę rozpoczęcia prac przygotowujących do powstania wodociągów wschowskich. Tak czy inaczej, wzorem innych miast w Polsce, obchody rozpoczęto i można spodziewać się dalszego ciągu.

       Ważne, że na tą okoliczność odremontowano wschowską Wieżę Ciśnień, uporządkowano wokół niej teren. Teraz prezentuje się naprawdę pięknie i nareszcie nie przypomina ponurej budowli gdzie straszą białe damy i zamieszkują wilkołaki. Z tej okazji zorganizowano dla dorosłych sesję popularno-naukową a dla dzieci i młodzieży ogłoszono różne konkursy i festiwal piosenki pt. ,,Woda w piosence’’. Jednym z ciekawszych i cieszącym się dużym zainteresowaniem był konkurs na makietę wieży ciśnień. Być może spośród licznych uczestników tego konkursu są tacy, którzy odkryli nową pasję i zasilą  sekcję wschowskich  modelarzy, gdzie  będą mieli okazję doskonalić swoje umiejętności pod okiem samego radnego Przemysława Kuchcickiego.

       Mnie jednak bardziej niż święto wody zainteresowały obchody Dni Recyklingu, tak jakoś sprytnie wmontowane w jubileusz Wodociągów. Wiem, że organizacja dwóch imprez jednocześnie to mniejsze koszty. Jednak przypuszczam, że organizatorzy liczyli, że obchody Dni Recyklingu połączone z jubileuszem nabiorą blasku i będą stwarzały wrażenie rozmachu. Znów staną się powodem do pochwał i okazją do zdobycia punktów potrzebnych do następnych nagród w tej dziedzinie działalności. A punktów potrzeba do zdobycia najbardziej prestiżowej nagrody zwanej ,,Tygrysem Recyklingu’’, przyznawanej w konkursie organizowanym przez magazyn ,,Przegląd Komunalny’’. Nagroda jest blisko, bo dwie nominacje już Spółka Komunalna zdobyła i regulaminowo jest to przepustka do tej najważniejszej nagrody. Jak się okazuje do jej zdobycia niezbędne są dzieci, nauczyciele i szkoły. Nie ulega wątpliwości, że edukacja ekologiczna i wszelkie działania mające na celu ochronę środowiska, w tym promowanie selektywnej zbiorki odpadów, to bardzo ważne i potrzebne zadanie. Jednak obserwując po raz kolejny obchody Dni Recyklingu odnoszę wrażenie, że obowiązkowym kształceniem ekologicznym w naszym mieście objęte są tylko małe dzieci a wszystkie działania w tym zakresie wykonują nauczyciele. Tak naprawdę  to tegoroczne obchody przypominały Dzień Dziecka, bo niemal wszystkie konkursy jakie zaproponowali organizatorzy były adresowane do dzieci. Wiadomo, że dzieci są bardzo ambitne, chętnie biorą udział w konkursach, prezentują swoje umiejętności i zdolności. W każdą piosenkę, rysunek czy zbieranie surowców wtórnych wkładają wiele wysiłku. W każdej pracy dzieci widać wielkie zaangażowanie, wdzięk i piękno. Jednak ktoś je musi do tego  zachęcić, nauczyć, poćwiczyć, przygotować i poświęcić wiele czasu. Nie robią tego pracownicy Spółki Komunalnej, tym przede wszystkim zajmują się nauczyciele. To prawda, że pracownicy Spółki, a w tym pani Halina Drgas jako główny koordynator konkursów, przygotowali wcześniej  regulaminy, określili w nich tematykę, cele, warunki uczestnictwa, kryteria ocen i terminy. Nie wiem tylko w jaki sposób w czasie kilku konkursów można osiągnąć cel: ,,-doskonalenie umiejętności powtórnego wykorzystania zużytych materiałów’’. Dla każdego kto rozumie pojęcie słowa ,,doskonalenie’’ jasnym jest, że oznacza ono podnoszenie umiejętności wcześniej nabytej. Zastanawiające i dziwne jest to, że organizatorzy konkursów chcieli, aby małe dzieci doskonaliły umiejętność powtórnego wykorzystania zużytych materiałów. Chcieli czegoś, czego sami nie robią, bo albo im się to nie opłaca, albo jest to dla nich zbyt trudne zadanie. Nie wątpię, że dzieci świetnie sobie radzą z zamianą plastikowej butelki na kukiełkę czy też z wykorzystaniem starego kartonu do wykonania domku dla lalek. Jednak nie może i na szczęście nie jest to codzienna twórczość dzieci, do której trzeba wykorzystywać odpady. Z pewnością organizatorzy sami zorientowali się, że Dni Recyklingu nie mogą opierać się tylko na dzieciach i nauczycielach, że czegoś brakuje w programie. W ostatniej chwili, tak jakoś na trzy dni przed głównymi obchodami, ogłosili zbiórkę zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Każdy z mieszkańców mógł pozbyć się staroci i na podstawie otrzymanego kuponu wziąć udział w losowaniu nagród. Co prawda akurat z pozbyciem się takich odpadów mieszkańcy mają najmniej kłopotu, bo w stosunku do innych śmieci jest ich niewiele a dostęp do kontenera przy Stenie jest dość łatwy. Niemniej potraktowałam tę akcję jako dobry znak i być może na drugi rok doczekam się zbiórki odpadów z tworzyw sztucznych.

       W ramach obchodów Dni Recyklingu, jak co roku zorganizowano także Ekojarmark. Właściwie, gdyby nie dzieci, nauczyciele i rodzice, którzy oferowali  na swoich stoiskach rzeczywiście zdrową, smaczną żywność to ten jarmark trzeba by nazwać inaczej. Takich stoisk było mało, bo widocznie nie wszystkie szkoły i przedszkola uznały, że w ten sposób warto wspierać Spółkę Komunalną w zdobywaniu punktów do następnej nagrody. Nie wiem dlaczego na Ekojarmarku oferowano produkty nie mające nic wspólnego z ekologią i zdrowym odżywianie. Wiem natomiast, że największą atrakcją dla dzieci były aż dwa punkty sprzedaży cukrowej waty na patyku, która pięknie malowała usta i zęby na niebiesko. Nie da się ukryć, że Spółka Komunalna nie ma pomysłu na edukację ekologiczną i świętowanie bez powszechnego udziału małych dzieci i nauczycieli. Wyniki konkursów mówią same za siebie. Zwycięzcą w konkursie ,,Segreguję-Jestem  O.K.2010-11 zostało Niepubliczne Przedszkole Sióstr Salezjanek, Olimpiadę wiedzy o wodzie wygrała Ola Makowska z klasy III Szkoły Podstawowej w Siedlnicy a pierwsze miejsce na Festiwalu Piosenki o Wodzie wyśpiewała sobie grupa ,,Tygryski”(!) z Samorządowego Przedszkola Nr 1. Tytuł Szkolnego Lidera Recyklingu Powiatu Wschowskiego zdobyła Szkoła Podstawowa  w Siedlnicy. Dzieciom i ich nauczycielkom należą się gratulacje i słowa uznania, bo bez nich nie byłoby obchodów Dni Recyklingu. Spółce Komunalnej mogę pogratulować jedynie pomysłu na odnowienie Wieży Ciśnień i zainteresowanie dzieci i młodzieży modelarstwem. Uważam, że edukacją ekologiczną należy objąć  nie tylko dzieci, ale przede wszystkim dorosłych. Tym właściwym recyklingiem, odzyskiwaniem surowców wtórnych, przetwarzaniem odpadów do powtórnego użytku powinni zająć się dorośli, w tym pracownicy Spółki Komunalnej. Niestety jest to jeden z najsłabszych punktów działalności Spółki, którą jedynie stać na odzyskiwanie surowców wtórnych w granicach 6% ogólnej masy odpadów. A w mieście nadal nie ma wystarczającej ilości ogólnodostępnych  pojemników do selektywnej zbiórki, nadal trzeba wędrować z siatkami w poszukiwaniu pustego pojemnika. Każda interwencja w tej sprawie kończy się wyliczanką ile to wydano worków, ile postawiono pojemników – i to wszystko. No, może jeszcze odnosi to taki skutek, że niektóre odpady zamiast do pojemników trafiają do pieców, zalegają podwórka, pobliskie rowy i lasy. Dlatego uważam, że za taką działalność recyklingową Spółka Komunalna powinna otrzymać co najwyżej wykonaną z makulatury statuetkę ,,Papierowego Kota”. Na zdobycie prestiżowej nagrody w postaci pucharu ,,Tygrysa Recyklingu’’ trzeba zapracować i wykazać się własnymi osiągnięciami a nie bazować na wiedzy i umiejętnościach dzieci i nauczycieli. To, że Wschowa nie utonęła jeszcze w odpadach to nie zasługa Spółki Komunalnej a  innej firmy zajmującej się obiorem odpadów z terenu miasta.

• « poprz.
• nast. »