Tym razem proponuję najbardziej urozmaiconą trasę rowerową w naszej okolicy – trasę po Wzgórzach Pszczółkowskich. Trasa została dobrze oznaczona i opisana przez Nadleśnictwo Sława Śląska. Dodatkową atrakcją podczas jej przemierzania jest możliwość rozpamiętywania ciekawej legendy, która bezpośrednio dotyczy odwiedzanych miejsc. Legendę tę odnalazłem w sieci i podaję ją na końcu tego opisu.
TRASA 5: Wschowa - Stare Strącze - Góra Szubieniczna - Winna Góra – Pszczółkowo - Wygnańczyce – Wschowa
Przebieg trasy:
Wyruszamy ze Wschowy i przez Tylewice, Wygnańczyce dojeżdżamy do Starych Strączy. Po ich przejechaniu, na końcu wsi na rozwidleniu na Sławę i Głogów, skręcamy na Głogów i po pokonaniu wiaduktu kolejowego skręcamy w lewo w leśną ścieżkę. Już na jej początku można odnaleźć tablicę i oznaczenia ścieżki dydaktycznej „Wzgórza Pszczółkowskie”. Dalszy opis trasy podaję za serwisem Nadleśnictwa Sława Śląska.
Od siebie dodam kilka informacji zaobserwowanych w czasie kilkukrotnego objechania tej trasy.
Najpiękniej na trasie jest jesienią. Ponieważ prowadzi przez bardzo urozmaicone krajobrazowo obszary porośnięte bukami, brzozami, akacjami bogactwo kolorów, gdy trafi się tam w słoneczny jesienny dzień jest oszałamiające. Latem (w suche dni) trudność mogą sprawić strome podjazdy (na Winną Górę) piaszczystymi ścieżkami i trzeba się wtedy pogodzić z prowadzeniem roweru na krótkich odcinkach. W pewnych miejscach tej ścieżki bardzo łatwo wyobrazić sobie, że jesteśmy w Bieszczadach lub Sudetach. Przejeżdża się wąwozem, ścieżką na zboczu sporej góry z widokiem na dolinę. Ogromną zaletą tej trasy jest jej zmienność krajobrazowa, której nie doświadczyłem na żadnej z tras w okolicy.
Opis ścieżki przyrodniczo dydaktycznej Wzgórza Pszczółkowskie
(na podstawie źródła http://www.zielonagora.lasy.gov.pl/web/1226264/24)
Ta ścieżka przyrodniczo - leśna znajdująca się na obszarze chronionego krajobrazu, w południowo - wschodniej części Nadleśnictwa Sława Śląska i rozciąga się przez rozległy kompleks leśny pomiędzy miejscowościami Stare Strącze, Krzydłowiczki i Pszczółkowo. Trasa rozpoczyna się od wiaduktu kolejowego za Starym Strączem z tego miejsca wchodzimy na obszar moreny czołowej powstałej podczas ostatniego zlodowacenia Bałtyku, kiedy to została ukształtowana rzeźba tej okolicy. Wędrując napotykamy pozostawione przez lodowiec głazy narzutowe, liczne sfałdowania, oczka wodne, jeziora i wąwozy.
Po kilkunastu metrach ujrzymy największy w okolicy głaz, a zarazem pomnik przyrody nieożywionej imieniem “Mietek”. Poruszając się dalej spotykamy ślady dawnego osadnictwa. Góra Szubieniczna przypomina o sposobach wymiaru sprawiedliwości w zamierzchłych czasach. Stojąca na wzgórzu szubienica ostrzegała przestępców jadących traktem z Głogowa. Nieopodal znajduje się Zamkowe Wzgórze. Nieco dalej, mniejszy niż Mietek głaz Jędrek. Przed nami wspinaczka na Starą Winną Górę (131m.n.p.m., najwyższe wzniesienie powiatu wschowskiego), z której rozciąga się przepiękny widok na okoliczne lasy i wsie. W przeszłości pd-wsch zbocze Winnej Góry, porośnięte dziś akacjowym lasem, zajmowały winnice. Widnieją jeszcze ślady murów budynków, w których magazynowano zbiory i produkowano wino. Zjeżdżając ze szczytu przechodzimy przez dolinkę prowadząca do Czarnego Stawu. Woda w stawie jest tak zakwaszona, że występuje w nim nieliczna roślinność, a torf sprawia, iż kolor wody jest czarny. Bukowe lasy na zboczach morenowych i strome wąwozy będące świadectwem działalności lodowca są szczególnie urokliwe jesienią, gdy buki okrywają czerwieniejące liście, lub zimą, gdy śnieg pokrywa zbocza wąwozów. Następnie dochodzimy do przystanku “Na Rozdrożu”- centralnego punktu ścieżki. W tym miejscu można wybrać jedno z dwóch rozgałęzień trasy.
Krótsza z nich prowadzi do Starych Strączy. Jeżeli ją wybierzesz, to z punktu “Na Rozdrożu”, kierując się oznaczeniami ścieżki możesz podziwiać: dolinę Starej Rzeki obfitującą w roślinność bagienną i podmokłych łąk; brzozową aleję, która prowadzi do miejsca przebudowy lasu iglastego na liściasty z uroczym bukowym podszytem, aby dotrzeć do lasu z podrostem buczyny.
Zbliżając się do wsi mijamy punkt małej retencji, gdzie zaznaczyła swą obecność rodzina bobrów. Bobry budując tamy w naturalny sposób nawadniają pobliskie lasy i wspierają leśników.
Ostatnim punktem na trasie jest park podworski, a w nim wiele okazałych drzew, z których część to pomniki przyrody. W parku można odpocząć na ławkach umieszczonych przy alejkach spacerowych, podziwiać konwalie, bluszcze i wiele innych roślin.
Dłuższa natomiast i tą polecam prowadzi do Pszczółkowa. Z punktu “Na Rozdrożu”, kierując się na południe możesz podziwiać inny fragment doliny Starej Rzeki, gdzie oprócz roślinności łąk i bagien występują licznie storczyki. Następnie dotrzemy do “Źródełka Zdrady”, z którym związana jest legenda o parze kochanków. Szlak ścieżki wiodącej między łąkami i lasem prowadzi obok położonego wśród łąk wzgórza, na którym w średniowieczu usytuowane było grodzisko należące do Księstwa Głogowskiego. Jego zadaniem była obrona traktu z Głogowa do Poznania. Wędrując dalej dotrzemy do traktu pocztowego, łączącego Wielkopolskę z Dolnym Śląskiem, miniemy ruiny młyna wodnego na Starej Rzece i dotrzemy do Pszczółkowa.
Zalety trasy:
PODSUMOWANIE:
Długość trasy – ok. 35 km
Stopień trudności – trudna
Nawierzchnia – ok. 70% asfalt 30% leśne nie zawsze utwardzone drogi
Legenda o Winnej Górze (źródło: http://stare-stracze.bloog.pl/kat,253664,index.html )
Legenda mówi, że przed setkami lat, gdy Śląskiem władał Henryk Brodaty, południowe zbocza góry porośnięte były winoroślami. Właściciele winnic żyli w dostatku, a wieczorami spotykali się w karczmie by spędzić czas na rozmowach i zabawach. Pewnego dnia w gospodzie zatrzymał się mnich, w mieszkańcach wzbudziło to spore zainteresowanie. Namawiano go aby przyłączył się do biesiadników ofiarując mu wino zamiast wody o którą prosił. Gdy odmówił szydzono z niego, wyśmiewając jego i Boga. Kiedy odchodził powiedział do nich iż Bóg nie pozwala z siebie szydzić i nie unikną jego kary. Od tego czasu plantacje zaczęły atakować liczne choroby i szkodniki. Gdy po pewnym czasie mnich wracał tą samą drogą osadnicy błagali go o wybaczenie i wstawiennictwo u Boga, jednak zakonnik poszedł dalej, winorośl zmarniała, a ludzie musieli opuścić domostwa i odejść z tego miejsca.
Odwiedza nas 53 gości oraz 0 użytkowników.
Czytaj więcej...