Za nami

Za nami

Mundur, chusta, pas zuchowy…

… beret zdobi głowę. O zuchach można pisać zawsze, ale jest taki czas, w którym o zuchach można, a nawet wypada pisać szczególnie. Dlaczego? Bo każdy lubi być wyróżniony w swoje święto. A zuchy w całej Polsce właśnie niedawno obchodziły takie święto. Święto szczególne, ponieważ obchodzone raz na cztery lata… Każdego 29 dnia lutego, zuchy w całej Polsce świętują „Imieniny Zucha”. W tym świętowaniu oczywiście uczestniczyły zuchy ze wschowskiego hufca.

 

Co można robić w piątek wieczorem i w sobotę do południa? Na pewno dużo interesujących rzeczy. Ale czy można siedzieć w tym czasie w szkole i jeszcze dobrze się bawić? Znaczna część uczniów powie, że zdecydowanie nie. Temu poglądowi natomiast zaprzeczyły zuchy ze Wschowy, które w dniach 2-3 marca, w Szkole Podstawowej nr 2 we Wschowie obchodziły „Imieniny Zucha”. Dwudniową imprezę rozpoczęły w piątek po godzinie 16, a zakończyły w sobotę ok. godziny 13.

„Imieniny Zucha” w tym roku obchodzone były na biwaku, na którym to Gromady z naszego hufca walczyły o tytuł mistrzowskiej drużyny zuchowej hufca. Biwak zatem przybrał formę turnieju, w którym każdy element biwaku był oceniany. W piątek Gromady pracowały nad Prawem Zucha. Zuchy zajmowały się dziedziną bliską naszym redaktorom, bowiem zadaniem związanym z Prawem Zucha było przygotowanie nagrania, które miało mieć formę zuchowego reportażu zatytułowanego: „Być ZUCHEM”. W reportażu cztery Prawa Zucha należało przedstawić tak, aby ukazać ich prawdziwy cel i sens. Zadanie miało na celu wzbudzić w zuchach refleksję, czym dla pojedynczego zucha jest Prawo Zucha oraz przestrzeganie którego z punktów Prawa jest najtrudniejsze, a którego najłatwiejsze.

Kolejnym punktem piątkowych zmagań było spotkanie z dh. hm. Mariolą Kląskałą – Poniży, która niewątpliwie dla wielu harcerzy, jak i instruktorów jest wielkim autorytetem harcerskim. Zuchy na spotkaniu mogły dowiedzieć się jak wytrwale dążyć do ideału oraz jak skutecznie pracować nad sobą. Druhnie Marioli można było zadać pytania dotyczące jej pracy harcerskiej, jak również pytania, które mogły pomóc w reportażu. Warto podkreślić, że druhna Mariola świetnie potrafi pracować z każdą harcerską grupą wiekową.

Oczywiście, jak na biwak przystało, każdy Zuch powinien mieć przygotowany swój Pakiet Biwakowicza. W pakiecie, który zuchy przygotowywały na biwaku (jako kolejne piątkowe zadanie) powinny się znaleźć: wykrywacz kłamstw na rękę, Modlitwa Prawdziwego Zucha, strachomierz, karta obowiązkowa, sprawność do zdobywania oraz paszport przyjaźni. Elementy te każdy zuch powinien zmieścić w specjalnym pudełku, sakiewce bądź pojemniku. Każdy pojemnik był oceniany, a najlepszy Zuch zdobył tytuł Zuchmistrza Gromady. Piątek był dniem bardzo pracowitym dla zuchów, które ochoczo zabrały się do pracy i ze śpiewem na ustach do późnego wieczora realizowały swoje zadania.

Sobota to dzień zmagań sportowych. Jednak zanim zuchy rozpoczęły rywalizację sportową, każda z uczestniczących gromad przygotowała imieninowy tort. Bo trudno sobie wyobrazić imieniny bez tortu. Po przygotowaniu słodkich smakołyków, uczestnicy przebrali się w stroje sportowe i z piosenką na ustach „Nie ma jak nasza zuchowa wiara, każdy się stara najlepszym być…”, udały się na małą salę gimnastyczną, gdzie czekała ich decydująca faza rywalizacji o tytuł mistrzowskiej drużyny zuchowej hufca. Organizatorzy przygotowali zadania sportowe, sprawnościowe oraz takie, w których zamiast tężyzny fizycznej należało wykazać się dużą ilością sprytu i inteligencji.

Tytuł zdobyła 67 Gromada Zuchowa „Wesołe Jeżyki”. Przed uroczystym apelem kończącym biwak, wszyscy skonsumowali pyszne torty przygotowane przez gromady oraz odśpiewali znane wszystkim „Sto lat…”.

Pieczę nad wszystkimi uczestnikami sprawowała dh. Anna Poniży, która w hufcu pełni funkcję namiestnika zuchowego. Warto dodać, że w biwaku w tym roku udział wzięły tylko gromady ze środowiska wschowskiego. Na biwaku stawiły się trzy gromady, a łączna ilość zuchów biorących w nim udział wyniosła 40. Gromady, które brały udział w biwaku to: 67 GZ „Wesołe Jeżyki”, 13 GZ „Scooby-dooby-doo” z Jędrzychowic oraz 20 GZ „Słoneczna Gromada”. Warto dodać, że najmłodszy uczestnik biwaku miał 4,5 roku, a najstarszy… No cóż, najstarszy wolał nie ujawniać swojego wieku.

Jeżeli jeszcze ktoś ma wątpliwości, czy harcerstwo, a dokładnie zuchy to dobre zajęcie dla dziecka, proponuję przyjść z dzieckiem na zbiórkę i samemu się przekonać.

Jak i gdzie to zrobić? 20 Gromada Zuchowa działa przy Szkole Podstawej nr 2 we Wschowie. Drużynową gromady jest dh. hm. Genowefa Turowska, zbiórki odbywają się w każdy piątek, w godzinach od 16 do 18, w harcówce mieszczącej się na ostatnim piętrze szkoły. Druhna Michalina Gertych zaprasza do 67 Gromady Zuchowej „Wesołe Jeżyki”: „Gromada jest gromadą środowiskową. Działamy przy Straży Pożarnej, tam mamy swoją harcówkę. Zbiórki odbywają się w każdy czwartek o godzinie 16 i trwają godzinę - do godziny 17.… Większość zuchów to uczniowie pierwszej klasy szkoły podstawowej”. Jeżeli natomiast nie możemy zaprowadzić dziecka na zbiórkę do Wschowy, to do Jędrzychowic zaprasza druchna Monika Skorupińska: „Jestem drużynową Gromady Zuchowej Scooby-dooby-doo , działającej przy Szkole Podstawowej w Jędrzychowicach. Nasze zbiórki odbywają się w każdy poniedziałek od godziny 11.40 do 12.30. W tej chwili zuchów jest ok. 13 osób (…) Prawdopodobnie ilość ta niedługo się zwiększy, ponieważ w szkole jest duże zainteresowanie naszą Gromadą Zuchową…”.

Cieszę się, że mogłem przedstawić kolejny artykuł o naszych wschowskich harcerzach. Już teraz chciałbym zapowiedzieć, że na łamach portalu będą oni stale obecni i dzięki temu nie zostaną zapomnieni. Postaram się przedstawić interesujących, aktywnie działających ludzi, którzy nieodpłatnie poświęcają swój czas, aby nasza młodzież miała ciekawe zajęcia. Poza pojedynczymi sylwetkami aktywistów będę chciał przedstawić także kolejną grupę wiekową w ZHP - harcerzy (od 10 do 13 roku życia). Okazją do tego będzie kwietniowe święto hufca, połączone z obchodami dnia św. Jerzego. Tymczasem do przeczytania, zostawiam Was z zuchowym pozdrowieniem CZUJ!

Ostatnie komentarze

  • Rafaello diTravelfan
    Hej ! Jestem świeżo po lekturze Twojej barwnej relacji z imprezy Kolory pustynnych ...

    Czytaj więcej...

     
  • www.
    Nie do końca ze wszystkim się zgodzę, ale w gruncie rzeczy dobrze napisane i będę ...

    Czytaj więcej...

     
  • Krystyna
    Brawo Janeczko - są miejsca,gdzie rządzi przyroda, a nie pseudoturyści jakiejkolwiek ...

    Czytaj więcej...

     
  • anastazja
    świetnie autor opisuje swoje wojaże w lutym i ja lecę do Indii i trochę się ...

    Czytaj więcej...

     
  • http://www.
    Bardzo dobrze powiedziane, w wielu kwestiach się zgadzam.

    Czytaj więcej...

Gościmy

Odwiedza nas 33 gości oraz 0 użytkowników.