Za nami

Za nami

Gościnność dla rowerzystów

       Już od kilku lat większość imprez rowerowych na terenie Powiatu Wschowskiego kojarzy się ze Stowarzyszeniem Turystycznym Ziemi Wschowskiej i jego liderem Krzysztofem Lutowskim. Podobnie było i tym razem. 2 czerwca zmobilizowana ekipa rowerzystów ze Wschowy wystartowała w kierunku Konradowa, aby podążając dalej przez Stare Drzewce dotrzeć do Krzepielowa na spotkanie międzynarodowej ekipy z Czerwieńska. Grupa ta w ramach XIII Polsko-Niemieckiego Familijnego Rajdu Rowerowego w 3 dni pokonywała 160 km trasę Czerwieńsk – Sława – Wschowa – Sława – Nowa Sól – Czerwieńsk. Chociaż był to rajd z numerem „13”, po raz pierwszy jego trasa wiodła przez Wschowę. Nie był też pechowy, bo – według opinii jego głównego organizatora Ryszarda Napierały – zamierzone cele zostały z powodzeniem osiągnięte.

      Na wschowskim odcinku (łącznie 36 km trasy) uczestnicy trzydniowego rajdu mieli towarzystwo miejscowych rowerzystów w liczbie 15 osób oraz opiekę stosownych służb. Na wjeździe do miasta asekurację na rondzie przy Szkole Muzycznej dała policja, co zostało bardzo pozytywnie ocenione w późniejszych wystąpieniach uczestników, wśród których znalazł się także policjant z Niemiec. Podobały się też materiały promocyjne dostarczone przez przedstawicieli naszych samorządów; powiatowego – wicestarostę Zbigniewa Semeniuka i gminnego – naczelnika Wydziału Spraw Organizacyjnych i Społecznych Wojciecha Kuryłłę. Goście z niemieckiej gminy Drebkau i z Czerwieńska pozytywnie ocenili też nasze pokazowe miejsca do zwiedzania; klasztor, lapidarium i zrewitalizowane centrum miasta.

      Dłuższy postój grupa miała na Zamku Królewskim, gdzie jego właściciel Mieczysław Tycner pokazał wszystkie zakamarki i opowiedział historię obiektu. Tam też po poprawieniu humorów smakowitą grochówką odbyła się część oficjalna spotkania uczestników rajdu z władzami. Wymiana uprzejmości, dyplomów i materiałów promocyjnych zakończyła się wspólnym zdjęciem przed obiektem.

      Z treści rozmów pożegnalnych można śmiało wysnuć wniosek, że nie jest to ostatnia wizyta uczestników Polsko – Niemieckiego Rajdu Familijnego we Wschowie. Miejmy tylko nadzieję, że w przyszłym roku kalendarz imprez na terenie gminy i powiatu będzie już uzgodniony i nie będzie tak wielu konkurencyjnych propozycji w tym samym czasie.


 

 

Ostatnie komentarze

  • Rafaello diTravelfan
    Hej ! Jestem świeżo po lekturze Twojej barwnej relacji z imprezy Kolory pustynnych ...

    Czytaj więcej...

     
  • www.
    Nie do końca ze wszystkim się zgodzę, ale w gruncie rzeczy dobrze napisane i będę ...

    Czytaj więcej...

     
  • Krystyna
    Brawo Janeczko - są miejsca,gdzie rządzi przyroda, a nie pseudoturyści jakiejkolwiek ...

    Czytaj więcej...

     
  • anastazja
    świetnie autor opisuje swoje wojaże w lutym i ja lecę do Indii i trochę się ...

    Czytaj więcej...

     
  • http://www.
    Bardzo dobrze powiedziane, w wielu kwestiach się zgadzam.

    Czytaj więcej...

Gościmy

Odwiedza nas 100 gości oraz 0 użytkowników.