Wywiady

Wywiady

Uznany za człowieka Miłosza Czopka

fot. Adam Muszkieta      Zapraszamy do lektury wywiadu przeprowadzanego przez Krzysztofa Owoca z Adamem Muszkietą - byłym dziennikarzem zw.pl

* * * * * * * * * * * * * * * * * * * *

     Frakcja Wyrzutowa - 10 grudnia przestałeś być dziennikarzem ZW.pl. Dla wielu było to kompletne zaskoczenie. Rzadko bowiem zdarza się, aby z dnia na dzień zwalniać kogoś, kogo można uznać za twarz portalu. Ciśnie się więc na usta pytanie – o co chodzi?

      Adam Muszkieta – O zamach w Smoleńsku i okupację kraju (śmiech). To nie do końca pytanie do mnie. Mogę powiedzieć tylko to, co sam usłyszałem na odchodne. Choć, jak się okazało, nie była to jedyna obowiązująca wersja.

       Od czego chcesz zacząć – od wersji dla mediów, czy może od wersji nieoficjalnych? Musisz wiedzieć, że z każdym dniem jest ich coraz więcej (śmiech).

      - To może zacznijmy od wersji jaką usłyszałeś osobiście.

     - 10 grudnia, godzina 16:30. Jestem proszony na rozmowę z pracodawcą. Tyle, że to nie była rozmowa, a przekazanie komunikatu – moja dalsza obecność w redakcji może poskutkować tym, że burmistrz, Spółka Komunalna czy CKiR nie podpisze z ZW.pl umowy medialnej na 2013 rok. – Możesz podziękować pani Magdalenie Nowackiej – usłyszałem ponadto. Po tej deklaracji mój próg wytrzymałości na podobną argumentację się wyczerpał, wyszedłem i to był koniec „rozmowy”.

      - Zabarwienie biznesowo - politycznie brzmi dość absurdalnie… No, ale przejdźmy do pozostałych wersji.

      - Dzień później, kiedy przyszedłem po swoje rzeczy, to już od drzwi zostałem przywitany spekulacjami na temat powodu zwolnienia mojej osoby. Do początkowej wersji dołączyły dwie następne. Jedna z nich jest prozaiczna, czyli zdaniem mojego byłego pracodawcy, jak przekazali mi moi koledzy i koleżanki, byłem po prostu marnym dziennikarzem. O tyle to przykre, że kilka dni wcześniej otwierało się szampana z okazji tysiąca like’ów na Facebooku, mówiąc że to m.in. dzięki mnie.

      Ostatnia wersja wpisuje się w tą usłyszaną 10 grudnia – powodem było to, że zostałem uznany za człowieka Miłosza Czopka.

     - Nonsens goni nonsens. A Twoim zdaniem jak było naprawdę?

      - Trudno powiedzieć. Pracodawca ma przecież prawo do tego, aby zwolnić pracownika… Podejrzewam kwestie finansowe, choć to podejrzenie jest obciążone pewną wadą. Otóż moja umowa śmieciowa obowiązywała do końca tego roku, zatem nic nie stało na przeszkodzie, żeby podziękować mi za współpracę wraz z wygaśnięciem umowy. A jednak tak nie postąpiono. Zdecydowano się na pokazówkę z, jak to nazwałeś, biznesowo-politycznym podtekstem. Lecz mogła być to równie dobrze zwykła nadgorliwość.

      Faktem jest, że na początku mojej pracy w ZW.pl byłem traktowany trochę jak pupil. To, że wróciłem do Wschowy po wielu latach i moja bezstronność, której starałem się konsekwentnie trzymać, była odbierana – miałem takie wrażenie – jako ciche poparcie dla włodarzy. Do czasu.

      Za człowieka Miłosza Czopka zacząłem być uznawany po tym jak usunąłem ze swojego bloga nietrafiony tekst o Jerzym Wschowskim. Co ciekawe z otoczenia Miłosza Czopka również dochodziły sygnały, że jestem dla nich osobą, której nie można ufać. Przy okazji dodam, że według mnie środowisko burmistrza i Czopka jest do siebie podobne.

      Gwoździem do trumny była Magdalena Nowacka, z którą rozmawiałem „przy szklance wody” i o której napisałem artykuł, w związku z jej ponownym wystąpieniem na sesji. To co dla mnie było informowaniem mieszkańców, dla mojego byłego pracodawcy było promowaniem opozycji, nawet wydumanej.

       - Portal ZW.pl prezentuje dość specyficzną politykę wobec swoich dziennikarzy. Byłych lub obecnych. Te znikające z głównej strony odnośniki do tekstów na blogach prowadzonych przez dziennikarzy Ziemi Wschowskiej, czy też okres kiedy blogi zniknęły w ogóle z pierwszej strony. Ponownie pytamy się – o co chodzi?

       - O strach. Ostatnio chciałeś wykupić na ZW.pl reklamę. Odmowa publikacji, moim zdaniem, nie dowodzi nietolerancji. Dla mnie jest dowodem strachu przed tym co powiedzą inni. Inni – w sensie te osoby, od których zależy los mojego byłego pracodawcy, albo w jego mniemaniu zależy. Podobnie było z ocenzurowaniem jednego z odcinków Subiektywnego Przeglądu Prasy i identycznie jest z brakiem niektórych odnośników do blogowych tekstów na głównej stronie ZW.pl.

      Przedostatni wpis „Rezygnujemy z NWS i KG na rzecz Wprost” powstał, by sprawdzić czy ZW.pl jest jeszcze instytucją medialną, czy już samorządową. Brak tego konkretnego blogowego wpisu na głównej stronie, jak i tych, które w choć minimalny sposób uderzały w burmistrza, bądź poruszały tematy światopoglądowe, to decyzje wydawcy i jego wizji projektu o nazwie ZW.pl.

      10 grudnia nadeszła symboliczna odpowiedź na pytanie – jaka będzie przyszłość portalu? I jak rozumiem ZW.pl ma stać się jednostką samorządową gminy Wschowa, czymś w rodzaju agencji reklamowej burmistrza. No, bo jeśli Wydział Promocji i Rozwoju takiej funkcji nie spełnia…

      Wcześniej nie było zgody na taką sytuację, bo chociażby umowa medialna podpisana z SCKiW i burmistrzem Sławy odbywała się na zupełnie innych regułach, tzn. na takich, które można spotkać we wszystkich mediach dotowanych przez samorządy – jest jakieś gminne wydarzenie, my je pokazujemy, opisujemy i tyle. Ale Sława to inni ludzie, inna kultura osobista – nie ma nawet czego porównywać.

      Sytuacja, w której znalazł się portal ZW.pl i wschowscy politycy, w mojej opinii, jest patologiczna, bo zachwiana została podstawowa zasada dziennikarstwa, ponieważ to media powinny patrzeć władzy na ręce. A nie odwrotnie. Zachwianie tych relacji to słabość i niedojrzałość zarówno jednych i drugich.

       - Opisałem kiedyś sytuację skasowania materiału filmowego dotyczącego podpisania umowy na przeciwdziałanie wykluczeniu cyfrowemu. Możesz powiedzieć nam coś więcej na ten temat?

      - Pamiętam, że byłem tym zdarzeniem zbulwersowany. Tym bardziej, że nikt nie zapytał nas o zdanie. Bo gdyby traktowano nas poważnie i wcześniej zapytano – co o tym sądzimy, to pewnie do tego by nie doszło. Oczywiście mogę mówić tylko za siebie i uważam, że było to wizerunkowe harakiri dla ZW.pl, z którego długo musieliśmy wychodzić. Takie rzeczy bolały, bo jak sam zauważyłeś we wstępie, to dziennikarze dają swoją twarz temu portalowi.

      - Jakie plany na przyszłość i czy nick admu będzie jeszcze pojawiał się pod tekstami o Wschowie?

       - W tej chwili intensywnie szukam pracy w Lesznie i Głogowie. Jednocześnie chcę dalej mieszkać we Wschowie. I najprawdopodobniej w niedalekiej przyszłości admu/Adam Muszkieta pojawi się jeszcze pod tekstami o Wschowie. Przynajmniej mam taką nadzieję.

Komentarze   

 
#8 Jarek 2012-12-30 10:17
No ciekawy jestem czy Klan dalej będzie upierać się ze zw nie jest krwiożercze nie służy obecnemu burmistrzowi.
 
 
#7 franek 2012-12-24 13:26
nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka
 
 
#6 Konrad A. 2012-12-20 08:54
Z perspektywy obecnego miejsca zamieszkania, nigdy nawet na myśl mi nie przyszło, że zw.pl to medium obiektywne. Przecież od zawsze portal był tubą ratusza. Konia z rzędem temu, który znajdzie w tym kraju bezstronne media.
Pozdrawiam
 
 
#5 Bartek Górski 2012-12-19 10:02
Hahahaha. Jakoś mnie nie dziwi ta sytuacja i sposób w jaki zostałeś potraktowany. Na usta, j/w, ciśnie mi się tylko śmiech. Pozdrawiam Cię serdecznie Adamie i... witaj w klubie :D:D:D:D
 
 
#4 Van 2012-12-15 18:18
Wkurzam się, że wyszło na moje. Nie ufałem wydawcy zw.pl, nie wierzyłem w jego bezstronność. Gdyby jego entuzjazm do mediów pojawił się w innym czasie, a nie wtedy, gdy żyje z obsługi urzędu i gminy, można by dać wiarę w czystość intencji.
 
 
#3 Czytelnik 2012-12-15 16:58
Po pierwsze- teraz to DOPIERO SĄ UKŁADY POLITYCZNE,TOWA RZYSKIE i inne..a wszystko pod wybory.
Po drugie-co ja słyszę umowy śmieciowe dla pracowników-a taki przykładny katolik z tego wydawcy zw.(z pozoru).
Po trzecie-to nigdy nie był, nie jest i prawdopodobnie nie będzie bezstronny portal.To takie moje 3 zdania do artykułu.
 
 
#2 A.Macewicz 2012-12-14 22:00
Panie Adamie!
Jest mnie tak zwyczajnie po ludzku źle z tą wiadomością.Z tym jak Pana potraktowano.Ja k inteligentnego, wykształconego, zdolnego, młodego człowieka utrąca się bo ma odmienny pogląd na sprawy ideologiczne czy polityczne.Nies tety bolszewia ma różne odcienie i kształty.No a wschowskie układy nadal mają charakter czysto polityczny i ideologiczny mimo zmiany ekip.Domyślam się kto za tym stoi i kto pociąga za sznurki.To wstrętne i podłe.Wierzę,że da Pan sobie radę.Pozdrawiam serdecznie.A.Ma cewicz
 
 
#1 Abri 2012-12-14 21:22
A to (nie)ciekawe. Zawsze uważałem zw.pl za portal stricte informacyjny i bezstronny.
 

Ostatnie komentarze

  • Rafaello diTravelfan
    Hej ! Jestem świeżo po lekturze Twojej barwnej relacji z imprezy Kolory pustynnych ...

    Czytaj więcej...

     
  • www.
    Nie do końca ze wszystkim się zgodzę, ale w gruncie rzeczy dobrze napisane i będę ...

    Czytaj więcej...

     
  • Krystyna
    Brawo Janeczko - są miejsca,gdzie rządzi przyroda, a nie pseudoturyści jakiejkolwiek ...

    Czytaj więcej...

     
  • anastazja
    świetnie autor opisuje swoje wojaże w lutym i ja lecę do Indii i trochę się ...

    Czytaj więcej...

     
  • http://www.
    Bardzo dobrze powiedziane, w wielu kwestiach się zgadzam.

    Czytaj więcej...

Gościmy

Odwiedza nas 17 gości oraz 0 użytkowników.