Przez chwilę myślałem, że osobniki niszczące figurę Flecisty to jacyś radykalni krytycy miejskiej przestrzeni. Ich akt wandalizmu to swoisty sprzeciw wobec np. umieszczania kopii zamiast oryginału.
Jednak widok połamanych ławek, ustawionych wokół fontanny bez-Flecisty, uświadomił mi, że mamy jednak do czynienia z bandą kretynów. Naprawdę w tym miejscu nie ma czasu na semantykę i trzeba nazwać sprawy po imieniu. Określenie „kretyn” jest w tej sytuacji najmniej radykalnie.
Oto grupa wandali wybrała sobie miejsce w centrum miasta i podczas libacji systematycznie je demoluje. Chyba już czas, aby otoczyć ten park nadzorem kamer. Skoro można podglądać świeży tynk na wieży ciśnień, to można też monitorować coraz mniej popularne wśród wschowian miejsce wypoczynku. Niedopuszczalna jest bierność i wycofanie się na nowo odnowione place w mieście, które stawia podobno na rewitalizację i opłaca straż miejską.
Musimy, rękami władzy, działać szybko. Nie można dawać domyślnego pozwolenia na takie czyny. Władza powinna też pomyśleć o wydaniu pieniędzy na wszystkie parki i miejsca rekreacji we Wschowie, tak aby było w nich bezpiecznie o każdej porze dnia i nocy oraz o każdej porze roku.
Odwiedza nas 7 gości oraz 0 użytkowników.
Czytaj więcej...