Jak dotąd Wschowa nie spełniała kryteriów albo nie miała szczęścia, aby znaleźć się w czołówce wszelkich rankingów i klasyfikacji na szczeblu wojewódzkim. Zawsze z czymś tam odstawała, czegoś brakowało, coś nie było wykonane i ostatecznie znajdowała się daleko za innymi gminami, a w najlepszym razie w trzeciej dziesiątce albo w połowie stawki w poszczególnych kategoriach. Nie był to powód do dumy, a raczej okazja do narzekania i wytykania władzy braku umiejętności i dbałości o gminę. Z tym większą przyjemnością należy przyjąć fakt, że w V Rankingu Gmin Województwa Lubuskiego za rok 2011 pierwszy raz sklasyfikowano Wschowę na wysokiej 10 pozycji.
Z rankingówi i wszelkich innych klasyfikacji nie należy wyciągać jednoznacznych i zbyt optymistycznych wniosków. Są one bowiem sporządzane na podstawie analizy danych statystycznych i treści zawartych w ankietach samodzielnie wypełnionych przez przedstawicieli gminy ubiegającej się o dobrą lokatę w rankingu. Nawet takich ankiet, które dopuszczają odpowiedzi ,,tak’’ lub ,,nie’’. Takie rankingi nie oddają pełnej prawdy o zdarzeniach, działaniach i zjawiskach, które są przedmiotem badań. Niemniej wyniki w rankingu dają pewną wiedzę i materiał porównawczy, które mogą być podstawą do przemyśleń i ostrożnej analizy. Rankingi przynoszą przede wszystkim satysfakcję tym, którzy zgłosili się do oceny i w efekcie zajmują pierwszą albo przynajmniej jedną z wyższych pozycji. I taką satysfakcję mają władze naszej gminy, samorząd a i pewnie niektórzy mieszkańcy Wschowy.
Z miejsca w rankingu należy się cieszyć, ale nie można traktować jako nadzwyczajnego, wielkiego sukcesu, który przyćmi wszystkie inne aspekty funkcjonowania gminy i życia w mieście. Zapewne w najbliższym czasie pojawią się szczegółowe analizy i dane dotyczące wyników poszczególnych kategorii rankingu. Niemniej już teraz można stwierdzić, że coś się zmieniło, co pozwoliło wymienić Wschowę wśród najlepszej dziesiątki gmin. Należy przyjąć bardziej optymistyczny wariant, że uzyskane 10 miejsce nie wynika z niższych wymagań konkursowych a raczej z efektów dotychczasowej pracy. Gmina była oceniana na podstawie samodzielnie wypełnionej ankiety według ściśle określonych 16 wskaźników. Wśród nich były takie, które w żadnej mierze nie mogły zadecydować o dobrej pozycji naszej gminy w rankingu. Na pewno słabo wypadły takie wskaźniki jak stopa bezrobocia, wielkość zwrotów podatku PIT i CIT uzyskanych w 2011 roku, liczba nowopowstałych firm w gminie, ocena specjalnych stref gospodarczych (wielkość i jakość) czy ilość inwestycji z udziałem inwestorów zagranicznych. Mimo dobrego nastroju i radości z dobrego miejsca w rankingu nie można zapominać, że bezrobocie we Wschowie wynosi w granicach 15,5% (choć jest to najniższe bezrobocie w części południowej województwa lubuskiego!), a o nowych zakładach pracy można raczej pomarzyć. To powoduje, że wpływy z podatków PIT i CIT nie są zbyt wysokie. O strefie gospodarczej można powiedzieć, że jest, nawet duża, ale zamiast nowych inwestycji rośnie na niej zboże. Prawdopodobnie Wschowa bardzo wysoko została oceniona za pozyskiwanie środków unijnych, w tym m.in. ogromnych nakładów na rewitalizację starówki. W poprzednich rankingach w tej kategorii Wschowa niemal zamykała listę, a udział środków unijnych w budżecie wynosił 1% . Biorąc pod uwagę to, że rewitalizacja jeszcze trwa i zakończy się z chwilą oddania do użytku budynku po Collegium Jezuickim, to należy przypuszczać, że w następnych rankingach gmina Wschowa może w tej kategorii otrzymać równie wysoką ocenę. Przypadnie to najprawdopodobniej w roku wyborczym 2014, bo budynek po Collegium zostanie oddany w 2013. Całkiem możliwe, że dobre miejsce w rankingu może stać się dla rządzących jednym z atutów w kampanii wyborczej. Zupełnie podobnie, jak to robiła w ostatnich wyborach opozycja, wykorzystując brak wysokich notowań miasta i gminy w rankingach.
Dokonując oceny gmin brano także pod uwagę wysokość wydatków na edukację i świadczenia socjalne. To dwie dziedziny, na które gmina wydaje (i będzie wydawała, bo takie są wymogi) ponad połowę dostępnych środków finansowych z budżetu. Zatem także te działania zostały wysoko ocenione w rankingu i w przyszłości będą wysoko punktowane.
Najwięcej punktów w ogólnej klasyfikacji przyznano Wschowie za pierwsze miejsce (wraz z Babimostem) w kategorii ,,Prymus innowacji (cyfryzacji)”. Nie ulega wątpliwości, że każde pierwsze miejsce daje satysfakcję, cieszy i jest powodem do dumy. Jednak nie należy wpadać w euforię i ogromny zachwyt, bo to właśnie ta kategoria nie wymagała zbyt wiele oprócz potwierdzenia lub zaprzeczenia czy coś jest w gminie, czy tego nie ma. Ankieta zawierała 10 haseł m.in. takich jak możliwość załatwienia drogą elektroniczną kwestii meldunkowych, kwestii związanych z ewidencją działalności gospodarczej, posiadanie jednostki odpowiedzialnej za informacje itd. itp. (Dla zainteresowanych szczegóły na stronie: www.efs.lubuskie.pl/system/obj/3273_Metodologia_V_RGWL.pdf.) Dość prosta sprawa, bo nie da się zaprzeczyć, że tego w gminie nie ma - ale jak to wszystko działa, jak jest wykorzystywane to już inna kwestia. Być może bez zarzutu funkcjonuje obieg dokumentów w samym urzędzie, bo to standard w każdym zakładzie pracy, ale obieg w systemie elektronicznym między urzędem a petentem budzi wiele kontrowersji. W tej kategorii znalazło się również hasło ,,Szkolenie dla osób zagrożonych wykluczeniem cyfrowym z wykorzystaniem technologii informatycznej’’. Czy w ogóle ktoś w urzędzie orientuje się ilu mieszkańców nie posiada dostępu do internetu, ilu z nich kwalifikuje się do wykluczonych? Cały program przeciw wykluczeniu cyfrowemu został wycofany z braku funduszy, więc raczej nie powinno się tym chwalić. A bezprzewodowy dostęp do internetu w obrębie rynku to zapewne ten najbardziej innowacyjny pomysł, ale zupełnie nie wykorzystywany. Tak naprawdę to projekt nie powstał z pilnej potrzeby, ale dlatego, że w danym momencie były na to fundusze i trzeba było je wykorzystać. I tym sposobem stał się jednym z ważnych atutów, dzięki któremu Wschowa została prymusem innowacyjności. W tej kategorii oceniano także posiadanie elektronicznego systemu informacyjnego. Nie ulega wątpliwości, że strona internetowa miasta i gminy jest jedną z najlepszych a może nawet najlepsza spośród innych oficjalnych stron lubuskich gmin. Zawarte w niej treści, komunikaty, wiadomości, oświadczenia itd. skierowane do mieszkańców są wyczerpujące, dobrze zredagowane. Czytając stronę miasta i gminy można dowiedzieć się o wielu kwestiach związanych z sanorządnością, można dotrzeć do uchwał, w wolnym czasie obejrzeć całą sesję rady miejskiej, albo sprawdzić ile wydano zezwoleń na wycinkę drzew i kiedy nie będzie prądu. A poza tym strona ta jest czytelna i estetyczna. Co prawda urzędnicy nie odpowiadają na e-maile (mnie zbyto milczeniem), ale za to ten kto zamówi newslettera systematycznie będzie go otrzymywał.
Z wysokiej lokaty w V Rankingu Gmin Województwa Lubuskiego należy być zadowolonym, bo zdarzyło się to pierwszy raz i może już nigdy tego ponownie nie doczekamy. Jednak nie należy traktować tego zbyt dosłownie i poważnie, bo taki ranking ma cechy konkursu a każdy konkurs to pewien rodzaj zabawy. Mieszkańcy Wschowy z racji dobrego wyniku w rankingu nie zyskali nic oprócz satysfakcji i być może poprawy jesiennego nastroju. Owszem, zauważono i doceniono naszą gminę, a tym samym nieco ją wypromowano, ale to jeszcze nie świadczy o tym, że tłumnie zaczną zjeżdżać się turyści, a tym bardziej tak oczekiwani inwestorzy. Władze miejskie wynik w rankingu traktują jak ogromny sukces i niech tak zostanie. Tylko niech ten sukces nie będzie środkiem usypiającym czujność, wprawiającym w błogi stan ciągłego zachwytu a stanie się motywacją do dalszej wytężonej pracy na rzecz naszego miasta.
Odwiedza nas 35 gości oraz 0 użytkowników.
Czytaj więcej...