Sprawy Miejskie

Sprawy Miejskie

Jak z koszmaru mojego dzieciństwa

Wschowianin czekający na fabrykę IKEA   Muszę przyznać, że konferencję prasową burmistrza na temat szwedzkiego nieinwestowania we Wschowie (poza zainwestowaniem w karę umowną) przyjąłem ze spokojem. Nie byłem nawet rozczarowany - w przeciwieństwie do burmistrza, który wiadomości jakie otrzymał na spotkaniu z niedoszłymi inwestorami 28 listopada br. przyjął z wielką przykrością. Rozczuliłem się wręcz nad tą słodką naiwnością i brakiem świadomości, że w kilka miesięcy nie da się tak dużej fabryki postawić. Burmistrz do końca wierzył a rozsądne uwagi opozycji traktował jako czarnowidztwo. Widać zapeszać nie chciał. Ot, taki już jest nasz włodarz - kiedy wszyscy już wiedzieli, że tego nie da się zrobić, on z okien mieszkania buldożerów wyczekiwał.

 

   Pamiętam jak małym chłopięciem będąc z zapałem piłkę nożną kopałem. Pewnego dnia na zajęciach szkolnych SKS wypatrzył mnie i mojego kolegę trener wschowskiej Pogoni. Obiecał na treningi zabrać i do kadry zespołu powołać. Ileż ja wtedy dni czekałem. Wierzyłem. Podobnie jak pan burmistrz i ja dopiero po kilku latach zorientowałem się, że coś jest nie tak. Tylko, że ja wtedy dzieckiem byłem i wnioski na dorosłe życie wyciągnąłem. Ale to miło, że mamy jeszcze tak czyste, nieskażone brutalnością życia umysły na najważniejszych stanowiskach w gminie.

Co prawda budzi się we mnie podejrzenie, że może On jednak wiedział. Ale głupio tak jakoś było po odtrąbieniu największego wschowskiego sukcesu gospodarczego ostatnich lat i rozdaniu premii, przyznać, że coś jednak jest nie tak. Przecież lepiej by było podczas kolejnych wyborów dalej rozbudzać nadzieje bardziej łatwowiernych mieszkańców. Ale to przecież tylko niczym nieuzasadnione podejrzenia, dużo bardziej wolę wierzyć w tę pierwszą, romantyczniejszą wersję.

W każdym razie Wschowa znów straciła kilka kolejnych lat. A głosy o konieczności tworzenia drugiej strefy padały już kilka lat temu. Oczywiście bez echa. Na osłodę Burmistrz każe nam się cieszyć się z faktu, że to nie Swedwood nam fabryki nie wybudował a sama IKEA. To wspaniała wręcz wiadomość. Tak wielka i znana korporacja nie wybuduje u nas fabryki. Radujmy się. IKEA a nie jakiś tam Sweedwood. W sumie Ferrari, Mercedes czy inny Hilton też u nas nic nie wybuduje, może więc przed następnymi wyborami nasz włodarz każe nam się i z tego cieszyć. Podobno ma na wystarczyć to, że się nami zainteresowali. No tak, to już coś, ale jak z tego zupę ugotować, tego jeszcze bezrobotni mieszkańcy nie wiedzą. Ale zainteresował się nami koncern, który, jak wynika z wyliczeń pana Grabki, w 11 krajach zatrudnia 19 000 ludzi, w samej Polsce 8 600 pracowników. Zapytam – a ilu z tych pracujących jest ze Wschowy? Odpowiedź dobrze znamy, choć oczywiście nikt wschowianom do takiego Zbąszynka na przykład dojeżdżać nie zabrania, jak bardzo będą chcieli w IKEI pracować.

Zaskoczeni sytuacją włodarze Wschowy oczywiście pieniędzy na wykup ziemi nie zabezpieczyli i ziemia inwestycyjna w rękach szwedzkich pozostanie. Pan burmistrz przekonuje, że to dobrze, bo przecież z pewnością fabryka powstanie, jak tylko lepsze czasy nadejdą. I tak tylko się zastanawiam, czy przypadkiem nie będzie to wtedy, gdy pracę ludzi zastąpią już całkowicie roboty, dobrze bowiem by było, aby jakiś żywy wschowianin w takiej fabryce jednak popracował.

Jedno co dobrze panu Grabce wychodzi to handel ziemią. Oby jednak nie okazało się tak, że ziemię w strefie nr 2 sprzedamy i także nic tam nie powstanie a na wykup znów nie będzie. Bo albo ziemi nam zabraknie, albo ziemia wschowska już polska nie będzie. Podobno premie przyznane kilka lat temu dotyczyły właściwie nie tego, że ma powstać fabryka, a tego, że się ziemię udało sprzedać potencjalnemu inwestorowi. Wiec w sumie handel ziemią to dla niektórych w urzędzie niezły biznes mógłby być.

Podsumowując przedwyborcze bajania można stwierdzić – IKEI z krytym basenem we Wschowie nie będzie. Za to już za niecały rok cała masa nowych obietnic.

Ostatnie komentarze

  • Rafaello diTravelfan
    Hej ! Jestem świeżo po lekturze Twojej barwnej relacji z imprezy Kolory pustynnych ...

    Czytaj więcej...

     
  • www.
    Nie do końca ze wszystkim się zgodzę, ale w gruncie rzeczy dobrze napisane i będę ...

    Czytaj więcej...

     
  • Krystyna
    Brawo Janeczko - są miejsca,gdzie rządzi przyroda, a nie pseudoturyści jakiejkolwiek ...

    Czytaj więcej...

     
  • anastazja
    świetnie autor opisuje swoje wojaże w lutym i ja lecę do Indii i trochę się ...

    Czytaj więcej...

     
  • http://www.
    Bardzo dobrze powiedziane, w wielu kwestiach się zgadzam.

    Czytaj więcej...

Gościmy

Odwiedza nas 51 gości oraz 0 użytkowników.